W sprawach związanych z przedawnionymi długami (pożyczkami, kredytami itd.) Kancelaria Adwokacka pomaga z sukcesem w walce z firmami windykacyjnymi na obszarze całej Polski, a zapłata za sprawę pobierana jest dopiero po zakończeniu sprawy, zgodnie z kosztami przyznanymi przez Sąd od przegrywającego sprawę sądową wierzyciela (przegrywający sprawę wierzyciel płaci za koszt adwokata lub radcy prawnego ustanowionego przez wygrywającego).
Rozważania czy dług wynikający z umowy pożyczki ( kredytu ) jest przedawniony należy rozpocząć od ustalenia początku biegu terminu 3-letniego przedawnienia. Termin przedawnienia rozpoczyna się od daty wymagalności, czyli od dnia następnego po terminie płatności. Pojęcie „wymagalna” oznacza, że wierzyciel może zapłaty domagać się sądownie, czyli złożyć w sądzie pozew o zapłatę.
Sprawa jest prosta, jeśli 3 lata upłynęły już od daty płatności (wymagalności) ostatniej raty, czyli końcowego terminu umowy, albo jeśli umowa została wcześniej przez bank wypowiedziana. Jeśli wierzyciel przez 3 lata nie wniósł sprawy do sądu to nastąpiło przedawnienie.
Zdarzają się jednak sytuację, gdy umowa została zawarta na okres kilku lat przy miesięcznych ratach i nie została nigdy wypowiedziana, a wierzyciel złożył w sądzie pozew przed upływem 3 lat od terminu płatności ostatniej raty.
Np umowa zawarta 1 lipca 2011 roku z 60 miesięcznymi (5 lat) ratami płatnymi do dnia 10 każdego miesiąca powinna zostać spłacona 10 lipca 2016 roku. Jednak pożyczkobiorca zaprzestał płacenia po upływie roku i nie zapłacił raty 10 lipca 2012 roku. Bank nie wypowiedział jednak umowy skutkiem czego umowa trwała do 10 lipca 2016 roku.
W takiej sytuacji każda z rat przedawniała się osobno wraz nadejściem terminu jej płatności.
Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 1 grudnia 2016 r. I PK 297/15, stwierdza, że „ w świetle art. 723 k.c. dopuszczalne jest – podobnie jak w przypadku wszystkich świadczeń jednorazowych podzielnych – oznaczenie przez strony umowy zwrotu przedmiotu pożyczki zarówno przez wykonanie zobowiązania w całości, jak i sukcesywnie w częściach (ratach). O chwili, w której przedmiot pożyczki powinien być zwrócony, przesądza zatem w pierwszej kolejności treść umowy. W wypadku, gdy zwrot przedmiotu pożyczki oznaczony został przez strony umowy w częściach (ratach), to staje się on wymagalny z upływem terminów ustalonych dla poszczególnych rat, chyba że w umowie postanowiono inaczej.
Przystępniej wyjaśnił kwestię Sąd Okręgowy w Kaliszu w wyroku z dnia 28 marca 2013 r., sygn. akt I C 1681/12 wskazując, iż: „Powyższy 3 letni termin przedawnienia znajduje również zastosowanie w sytuacji gdy kredytobiorcą był konsument, ze względu na fakt, iż w przypadku kredytu udzielanego przez bank, mamy do czynienia z roszczeniem związanym z prowadzoną działalnością gospodarczą. Odnośnie terminu, od którego zaczyna biec przedawnienie należy odwołać się do art. 120 kc §1 kc, w myśl którego bieg przedawnienia rozpoczyna się od dnia, w którym roszczenie stało się wymagalne. Wskazać przy tym należy, że bieg terminu przedawnienia rozpoczyna się od dnia, w którym roszczenie stało się wymagalne, czyli gdy minął termin jego płatności. Zatem poszczególne raty kredytu przedawniają się po upływie trzech lat licząc od dnia, w którym rata powinna zostać spłacona zgodnie z zawartą umową kredytową, w związku z czym okres przedawnienia biegnie tu oddzielnie w stosunku do każdej z rat. warunków udzielenia kredytu albo gdy kredyt nie jest spłacany, bank może wypowiedzieć zawartą umowę kredytową; w takim przypadku całość niespłaconego kredytu staje się wymagalna, a pozostałe raty, stają się natychmiast wymagalne.
W orzecznictwie sądów powszechnych następują jednak rozbieżności odnośnie rozpoczęcia terminu biegu przedawnienia rat, które przypadają po zaprzestaniu ich płacenia. Słuszny jest jednak pogląd tych sądów, które orzekają, że jeśli w umowie bank zastrzegł sobie możliwość wypowiedzenia umowy kredytu np. w przypadku braku zapłaty dwóch rat, to wówczas miał możliwość wypowiedzenia umowy kredytu i od możliwości zaistnienia wypowiedzenia należy liczyć termin przedawnienia.
W powyższej przykładowej sytuacji, bank mógł wypowiedzieć umowę już 11 sierpnia 2012 roku.
Taki słuszny pogląd znajduje poparcie w orzecznictwie.
Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 12 lutego 1991 r. sygn. akt III CRN 500/90 stwierdził, że: „Przedawnienie roszczeń ogólnie uregulowane w art. 120 § 1 k.c. rozpoczyna bieg od dnia wymagalności. Ustawa nie definiuje tego pojęcia, a w doktrynie przyjmuje się zgodnie, że należy przez wymagalność rozumieć stan, w którym wierzyciel ma prawną możliwość żądania zaspokojenia przysługującej mu wierzytelności. Jest to stan potencjalny, o charakterze obiektywnym, którego początek następuje od chwili, w której wierzytelność zostaje uaktywniona. Wówczas też następuje początek biegu przedawnienia i dopuszczalności potrącenia (art. 498 § 1 k.c.).
Sąd Apelacyjny w Gdańsku w wyroku z dnia 23 lutego 2016 r. sygn. akt I Aca 744/15 stwierdził, że: „Pojęcie świadczenia wymagalnego należy wiązać z takim świadczenie, które istnieje i którego wierzyciel może żądać i dochodzić od dłużnika. Termin zapłaty świadczenia rzutuje natomiast na kwestię powstania dalszego roszczenia wierzyciela – o zapłatę odsetek, czyli roszczenia o charakterze akcesoryjnym do roszczenia głównego.”
Sąd Apelacyjny w Krakowie w wyrok z dnia 9 grudnia 2015 r. sygn. akt I ACa 989/15 stwierdził, że „Chwila wymagalności roszczenia jest zależna od charakteru zobowiązania i przeważnie pokrywa się z terminem spełnienia świadczenia; gdy termin spełnienia świadczenia jest oznaczony w czynności prawnej, ustawie czy decyzji administracyjnej albo wynika z właściwości zobowiązania, wymagalność wierzytelności następuje w tym terminie i zależy, od tego, czy termin zastrzeżono na korzyść dłużnika, wierzyciela lub obu stron. Wymagalność określa najwcześniejsza chwila, w której wierzyciel jest uprawniony do żądania spełnienia świadczenia, a dłużnik ma obowiązek je spełnić. Termin płatności świadczenia wyznacza natomiast końcowy moment, do którego dłużnik nie popada w opóźnienie względnie zwłokę. Jeśli chodzi o zobowiązanie terminowe, to regułą jest początkowa zbieżność wymagalności i terminu płatności. W ich przypadku przyjmuje się, że wierzytelność jest wymagalna, jeśli nadszedł termin świadczenia, skoro od tej daty wierzyciel może domagać się spełnienia świadczenia.”
Sąd Apelacyjny w Warszawie w wyroku z dnia 18 grudnia 2012 r. sygn. akt VI ACa 910/12 stwierdził, że: „Należy odróżnić termin wymagalności świadczenia od terminu spełnienia świadczenia. Wymagalność to stan, w którym wierzyciel uzyskuje możność żądania zaspokojenia, a dłużnik zostaje obarczony obowiązkiem spełnienia świadczenia. Z nadejściem wymagalności wierzyciel może wystąpić z powództwem o zaspokojenie, bez obawy oddalenia żądania jako przedwczesnego. Termin spełnienia świadczenia wyznacza natomiast końcowy moment, do którego dłużnik nie popada w opóźnienie względnie zwłokę. W przypadku zobowiązań terminowych regułą jest początkowa zbieżność wymagalności i terminu płatności. Roszczenia zaś bez ustalonego terminu płatności stają się wymagalne bezzwłocznie w dacie powstania roszczenia.
Sąd Rejonowy Szczecin-Prawobrzeże i Zachód w Szczecinie wyrok z dnia z 2015-08-05, sygn. akt I C 2278/13 stwierdził, że: „Zgodnie z art. 120 § 1 k.c. bieg przedawnienia rozpoczyna się od dnia, w którym roszczenie stało się wymagalne. Jeżeli wymagalność roszczenia zależy od podjęcia określonej czynności przez uprawnionego, bieg terminu rozpoczyna się od dnia, w którym roszczenie stałoby się wymagalne, gdyby uprawniony podjął czynność w najwcześniej możliwym terminie. Zgodnie z powyższym za wymagalność należy uznać stan, w którym wierzyciel ma prawną możliwość żądania zaspokojenia przysługującej mu wierzytelności. Jest to stan potencjalny, o charakterze obiektywnym, którego początek zbiega się z chwilą uaktywnienia się wierzytelności. W świetle powyższego część roszczenia objętego powództwem stała się wymagalna, kiedy pozwany po raz pierwszy popadł w opóźnienie z zapłatą rat, tj. w grudniu 2007 r. Natomiast w styczniu 2008 r. zalegał on już z płatnością dwóch rat, co uprawniało bank (po spełnieniu obowiązku wezwania do zapłaty) do wypowiedzenia umowy kredytu. Okoliczność ta była pomiędzy stronami bezsporna.”
I ACa 1361/13 – wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Łodzi w wyroku z 2014-04-23, sygn. akt I Aca 1361/13 stwierdził, że „Nie ulega wątpliwości, że termin przedawnienia roszczeń banku wynikających z kredytu bankowego cechuje trzyletni termin przedawnienia, ponieważ roszczenie to ma związek z prowadzoną przez bank działalnością gospodarczą. W myśl art. 120 § 1 k.c. bieg przedawnienia rozpoczyna się od dnia, w którym roszczenie stało się wymagalne, czyli gdy minął termin jego płatności. W przypadku rat kredytu należy uznać, że poszczególne z nich przedawniają się więc po upływie trzech lat licząc od dnia, w którym rata powinna zostać spłacona zgodnie z zawartą umową kredytową, w związku z czym okres przedawnienia biegnie tu oddzielnie w stosunku do każdej z nich. Jednakże w sytuacji niedotrzymania przez kredytobiorcę warunków udzielenia kredytu albo gdy kredyt nie jest spłacany, bank może wypowiedzieć zawartą umowę kredytową. W takim przypadku całość niespłaconego kredytu staje się wymagalna, a pozostałe do spłaty raty, stają się natychmiast wymagalne. W niniejszej sprawie, bank skorzystał ze swojego uprawnienia”
Sąd Okręgowy w Łodzi w wyroku z dnia 2017-02-10, sygn. akt II C 1138/16 stwierdził, że „Zgodnie z art. 120 § 1 k.c. bieg przedawnienia rozpoczyna się od dnia, w którym roszczenie stało się wymagalne. Jeżeli wymagalność roszczenia zależy od podjęcia określonej czynności przez uprawnionego, bieg terminu rozpoczyna się od dnia, w którym roszczenie stałoby się wymagalne, gdyby uprawniony podjął czynność w najwcześniej możliwym terminie.
W niniejszej sprawie stwierdzić należy, iż na skutek wypowiedzenia przez poprzednika powoda ostatecznie pismem z dnia 7 kwietnia 2010 r. umowy kredytu dnia 22 grudnia 2008 r., do którego bank był uprawniony na podstawie § 11a umowy kredytu, stała się wymagalna także ta część zadłużenia, której termin płatności pierwotnie ustalony w umowie jeszcze nie nastąpił. W tym momencie rozpoczął się bieg przedawnienia pozostałych rat do spłaty, a więc tych, których termin zapłaty jeszcze nie nastąpił. Zatem w myśl przepisu art. 120 k.c. bieg terminu przedawnienia rozpoczynał się od dnia, w którym roszczenie stało się wymagalne, czyli wraz z dniem następnym po upływie okresu wypowiedzenia umowy kredytu. Co prawda na podstawie zgromadzonych w sprawie dokumentów, nie było możliwości precyzyjnego ustalenia tej daty, bowiem do akt sprawy nie dołączono potwierdzenia doręczenia wypowiedzenia umowy kredytu pozwanej. Przyjmując jednak dwutygodniowy okres awizacji sąd przyjął, że za datę wymagalności roszczenia przy uwzględnieniu 30 – dniowego terminu wypowiedzenia umowy kredytu można przyjąć najpóźniej 22 maja 2010 r. Przyjąć zatem można, że wierzytelność dochodzona pozwem uległa przedawnieniu najpóźniej w dniu 22 maja 2013 r. Pozew w niniejszej sprawie został wniesiony w kwietniu 2016 r., a zatem niespełna 3 lata po tym terminie.
Nieprawomocny wyrok Sądu Rejonowego dla Warszawy-Mokotowa w Warszawie z dnia 2016-09-12 sygn. akt XVI C 142/16 stwierdza, że: „Odnośnie terminu, od którego zaczyna biec przedawnienie, należy odwołać się do art. 120 § 1 kc w myśl którego bieg przedawnienia rozpoczyna się od dnia, w którym roszczenie stało się wymagalne. Wskazać przy tym należy, że bieg terminu przedawnienia rozpoczyna się od dnia, w którym roszczenie stało się wymagalne, czyli gdy minął termin jego płatności. Zatem poszczególne raty kredytu przedawniają się po upływie trzech lat licząc od dnia, w którym rata powinna zostać spłacona zgodnie z zawartą umową kredytową, w związku z czym okres przedawnienia biegnie tu oddzielnie w stosunku do każdej z rat. Niemniej jednak w sytuacji niedotrzymania przez kredytobiorcę warunków udzielenia kredytu albo gdy kredyt nie jest spłacany, bank może wypowiedzieć zawartą umowę kredytową. W takim przypadku całość niespłaconego kredytu staje się wymagalna, a pozostałe do spłaty raty, stają się natychmiast wymagalne ( vide: uzasadnienia wyroków Sądu Najwyższego: z dnia 21 listopada 2008 roku, V CSK 164/08, Lex nr 500167 oraz z dnia 2 października 2008 roku, II CSK 212/08, Lex nr 475279; wyrok Sądu Okręgowego w Kaliszu z dnia 28 marca 2013 roku, sygn. akt I C 1681/12, Lex nr 1716877).”
Wyrok Sąd Okręgowy w Gliwicach z dnia 2016-08-12, sygn. akt X Ga 126/16 stwierdza, że „Ustawodawca w przepisie art. 120 §1 zd. kc, aby zapobiec swoistemu wymuszeniu wydłużenia przez wierzyciela okresu przedawnienia w odniesieniu do zobowiązań, w których wymagalność wierzytelności związana jest z aktywnością wierzyciela, podjęciem określonych nierzadko sformalizowanych czynności, w swoisty sposób uregulował w tym przepisie kwestie rozpoczęcia biegu przedawnienia, odrywając go od faktycznej wymagalności, a łącząc z momentem, w którym roszczenie stałoby się wymagalne, gdyby wierzyciel podjął niezbędne czynności w najwcześniej możliwym terminie. Mamy tu do czynienia ze swoistą fikcją prawną, rozpoczęciem biegu przedawnienia zanim roszczenie stało się wymagalne (tak wyrok SA w Katowicach z 17.3.2011 r., V ACA 566/10, OSA w K. 2011, Nr 3, poz. 4, s. 24).
Wyrok Sądu Okręgowego w Gdańsku z dnia 7 listopada 2011 r., sygn. akt II Ca 917/11 stwierdza, że „Przepis zawarty w art. 120 § 1 zdanie drugie k.c. stanowi lex specialis w stosunku do wyrażonej w zdaniu pierwszym tego artykułu reguły łączącej rozpoczęcie biegu przedawnienia z nadejściem dnia wymagalności roszczenia. Z jego brzmienia jednoznacznie wynika, że przedawnienie może rozpocząć bieg, mimo że roszczenie nie jest jeszcze wymagalne; decyduje możliwość podjęcia przez wierzyciela czynności warunkującej wymagalność roszczenia w najwcześniejszym terminie. Celem takiego rozwiązania jest uwolnienie dłużnika od pozostawania w niepewności przez nieograniczony czas co do swej sytuacji prawnej, wobec bowiem tego, że dokonanie czynności warunkującej wymagalność roszczenia zależy tylko od woli wierzyciela, może on podjąć tę czynność nawet po upływie bardzo długiego okresu od powstania zobowiązania.”
Kancelaria działa we wszystkich sądach w Polsce i ma 100% skuteczność w sprawach przedawnionych roszczeń.
adwokat Łukasz Dziurkiewicz
tel. 664 176 197