Zgodnie ze stanem prawnym obowiązującym przed 25 grudnia 2014 roku
Rękojmia za wady fizyczne i prawne
Często spotykamy się w życiu codziennym z sytuacją, iż zakupiony produkt nie ma cech i właściwości, o których sprzedawca nas zapewniał. Najczęściej bywa tak w przypadku zakupu używanego samochodu. Wielu z nas miało po zakupie używanego samochodu niemiłą niespodziankę. Co zrobić w takiej sytuacji? Rękojmia za wady fizyczne i prawne.
Z pomocą przychodzą nam przepisy dotyczące odpowiedzialności sprzedawcy za produkt. Odpowiedzialność ta jest dwurodzajowa. W przypadku zakupu konsumenckiego – tj. od profesjonalnego sprzedawcy prowadzącego działalność gospodarczą na rzecz osoby fizycznej, nienabywającej produktu w związku z prowadzoną działalnością, a na własny użytek do czynienia mamy z odpowiedzialnością ustanowioną przez ustawę o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej. Taka sytuacja ma miejsce, kiedy kupujemy pojazd nowy albo np. od komisu samochodowego, czy osoby prowadzącej firmę zawodowo trudniącą się sprzedażą pojazdów.
W przypadku zakupu używanego pojazdu odpowiedzialność ta wynosi nie krócej jak rok.
W ramach odpowiedzialności sprzedawcy Konsument może żądać naprawy lub wymiany towaru na nowy, a gdy uprawnienia te nie są możliwe do realizacji, bądź także odstąpienia od umowy lub obniżenia ceny towaru.
A co w sytuacji kiedy kupiliśmy samochód od osoby prywatnej?
Odpowiedzialność tą określają przepisy dotyczące rękojmi, tj. art. 560 k.c. i następne. Zgodnie z ich treścią, jeżeli rzecz ma wadę, a sprzedający o niej nie poinformował kupujący może żądać jej usunięcia między innymi poprzez obniżenie ceny. Odpowiedzialność ta zmierza do ekwiwalentności świadczeń stron umowy sprzedaży, naruszonej przez odbiegający od rzeczywistości stan faktyczny rzeczy sprzedanej. Nie może jednak stanowić podstawy roszczenia stan rzeczy wiadomy kupującemu.
Warto zauważyć, że uprawnienie do dochodzenia roszczeń na podstawie przepisów o rękojmi nie dotyczy tylko sprzedaży rzeczy nowych, ale również używanych (por. uchwała SN z 21 maja 1977 r., III CZP 11/77). Rękojmia ma charakter absolutny i dla jej obowiązywania nie ma znaczenia fakt, czy sprzedający o wadzie wiedział. W świetle obowiązujących przepisów prawnych nie ma podstaw do podziału na wady ukryte i jawne.
W przypadku ujawnienia wady w pojeździe, kupującemu przysługuje roszczenie o zwrot nadpłaty ceny, tj. różnicy ceny zapłaconej i kosztów naprawy.
Oczywiście jeśli sprzedający zapewniał, iż pojazd „nie wymaga nakładu finansowego (doinwestowania)”.
Należy przy tym udokumentować koszt, jaki ponieśliśmy z związku z usunięciem wady, czyli zgromadzić faktury imienne za zakup części i naprawę. O zwrot tej kwoty możemy ubiegać się od sprzedającego w drodze postępowania sądowego.
Co ciekawe zapis w umowie sprzedaży o tym, że akceptujemy stan techniczny pojazdu nie dyskwalifikuje ewentualnego roszczenia wobec sprzedawcy. Zapis ten należy interpretować, jako akceptację stanu pojazdu wedle wiedzy kupującego, a nie jego stanu faktycznego.
Należy podkreślić, że istotnymi warunkami ubiegania się roszczenia z tytułu rękojmi przy sprzedaży, są, po pierwsze, istotność wady, po drugie zaś to, aby wada zmniejszała wartość, bądź użyteczność rzeczy ze względu na cel w umowie określony, po trzecie zaś, na mocy art. 563 § 1 kc, czas przed upływem którego, kupujący o wadzie towaru, powinien zawiadomić, tj. jeden miesiąc od jej wykrycia.
Pamiętać w takim wypadku musimy, aby w odpowiednim terminie zawiadomić sprzedającego o fakcie wykrycia w samochodzie wady. Przekroczenie ustawowo określonego terminu spowoduje wygaśniecie wspomnianego roszczenia.
Istotną czynnością, którą powinniśmy wykonać przez zakupem jest zachowanie ogłoszenia opisującego stan techniczny oraz wygląd przedmiotowego pojazdu, bądź korespondencji ze sprzedającym.
Orzecznictwo:
Wyrok Sądu Najwyższego – Izba Cywilna z dnia 7 lipca 2000 roku (sygn. akt III CKN 889/98):
Niezależnie od innych wymogów, kupujący dla skutecznego dochodzenia roszczenia o naprawienie szkody obowiązany jest wykazać, że kupiona rzecz miała wady, że poniósł szkodę, oraz że istnieje normalny związek przyczynowy między wadą a szkodą.
Wyrok Sądu Najwyższego – Izba Cywilna z dnia 23 marca 2004 roku ( sygn. akt V CK 363/2003):
Kupujący ma obowiązek zbadać rzecz w czasie i w sposób przyjęty przy rzeczach danego rodzaju i zawiadomić sprzedawcę o wystąpieniu wady niezwłocznie, gdy wada wyjdzie na jaw później, kupujący ma obowiązek zawiadomić o wadzie niezwłocznie po jej wykryciu.
Wyrok Sądu Najwyższego – Izba Cywilna z dnia 7 lutego 2008 roku (sygn. akt V CSK 410/2007):
Używając niedookreślonego zwrotu „niezwłocznie” ustawodawca pozostawił organowi orzekającemu swobodę dokonania oceny, czy w okolicznościach konkretnej sprawy zawiadomienie sprzedawcy o wadzie rzeczy nastąpiło bez nieuzasadnionej zwłoki, bo tak wykłada się sformułowanie ustawy. Nie sposób przyjmować tutaj obowiązywanie jakiegoś określonego terminu. Wprawdzie, zwykle w orzecznictwie wskazuje się, że pod pojęciem „niezwłocznie” należy rozumieć okres maksimum czternastu dni. Termin ten nie może jednak być traktowany w sposób bezwyjątkowy, gdyż w okolicznościach konkretnej sprawy, „niezwłoczne” zawiadomienie o wadzie oznaczać może termin nieco dłuższy lub krótszy.
Wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 6 września 2000 roku (sygn. akt I ACa 331/2000):